Według badań przeprowadzonych w czerwcu 2010 roku przez Pentagon Research, kobiety, które amatorsko uprawiają sport, są bardziej atrakcyjne dla 78,5% facetów. Jeszcze lepiej oceniają wysportowanych facetów kobiety, ponieważ aż 86,2% z nich przyznało, że bardziej pociągają ich mężczyźni uprawiający jakąkolwiek dyscyplinę.
Badanie przeprowadzono na prawie wzrasta poziom dopaminy, zwanej hormonem przyjemności, a dzięki dopaminie podnosi się poziom testosteronu - hormonu pożądania. Okazuje się, że kiedy biegasz z nowymi osobami przeciwnej płci, poziom hormonu przyjemności i pożądania wzrasta jeszcze bardziej.
Czytaj więcej: Chemia biegania: przegląd hormonów człowieka
Oczywiście przy bieganiu łatwiej nam ocenić wzrokowo 300 Polakach, którzy uważali się za aktywnych sportowo (76%), a także wśród ludzi mało aktywnych (24%).
68,3% - tyle kobiet i mężczyzn czuje się bardziej atrakcyjnymi dla płci przeciwnej dzięki uprawianiu sportu
„Dobre samopoczucie i energia fizyczna, które promieniują od osób uprawiających bieganie, powoduje zwykle, że czują się one bardziej atrakcyjne seksualnie" - mówi dr Hellen Fisher, antropolog z Rutgers University, która specjalizuje się w badaniu ludzkiej seksualności. Ale zadowolenie z siebie nie jest jedynym powodem, dla którego warto biegać.
Po biegu atrakcyjność fizyczną poprzez stroje zakrywające tylko część ciała lub koszulki i spodenki opinające ciasno torsy, piersi czy pośladki. „Na treningu czy też na zawodach pracuje nasz wzrok, uszy, czujemy zapach i unoszące się w powietrzu feromony innych osób. Podświadomie i świadomie oceniamy cechy fizyczne innych biegaczy, a także ich wytrzymałość, upór, sposób poruszania się. W świecie zalotów biegacze są jak pawie demonstrujące swoje najlepsze cechy" - mówi dr Fisher.