Osiągnięcie czegoś w bieganiu opiera się na fundamencie kondycji fizycznej, ale badania pokazują, że umiejętność radzenia sobie ze swoimi strachami w dniu startu oraz poświęcanie obawom należytej uwagi, ale nic ponad to, sprawia, że dobry wynik na mecie jest bardziej prawdopodobny. Opanowanie tej umiejętności jest możliwe dzięki tzw. inteligencji emocjonalnej (IE).
„To zbiór zdolności dotyczących emocji, obejmujący umiejętność rozpoznawania i rozumienia emocji, empatycznego ich wyrażania oraz właściwego ich regulowania – wyjaśnia Marzena Martyniak, psycholog, specjalistka w dziedzinie rozwoju inteligencji emocjonalnej, założycielka Instytutu Rozwoju Emocji. – Obejmuje ona zdolność motywacji i wytrwałość w dążeniu do celu mimo pojawiających się przeszkód, a także umiejętność dbania o swoje potrzeby i regulowania nastroju tak, aby był naszym sprzymierzeńcem”.
To przekłada się na nasze codzienne funkcjonowanie, ale też bieganie. Zespół psychologów pod kierownictwem dra Enrico Rubaltelliego z University of Padova we Włoszech badał, jak inteligencja emocjonalna biegaczy wpływa na ich wyniki w maratonie, półmaratonie i na dystansie 2 mil.
„Byliśmy przekonani, że inteligencja emocjonalna może mieć wpływ na biegowe osiągnięcia, jako że ta dyscyplina wiąże się z regulacją naszego odczuwania poziomu zmęczenia – mówi Rubaltelli. – Jednak zaskoczył nas stopień, w jakim umiejętności dotyczące emocji biegaczy wpływały na ich czasy na mecie. Po uwzględnieniu ich naturalnych predyspozycji i przygotowania fizycznego na poszczególnych poziomach zaawansowania ci biegający szybciej mieli wyższy poziom inteligencji emocjonalnej”.
Dobre nastawienie
Bardziej świadomi swoich emocji biegacze są w stanie lepiej je kontrolować w trudnych momentach treningu czy startu, co oznacza mniejsze ryzyko, że się poddadzą lub zwolnią.
„Podczas startu mogą redukować nieprzyjemne odczucia i wzmacniać przyjemne emocje za pomocą odpowiednich umiejętności psychologicznych, np. za pomocą rozmowy ze sobą czy wyobraźni” – mówi dr Tracey Devonport, zajmująca się psychologią sportu na University of Wolverhampton.