Tętno spoczynkowe u zdrowych, nietrenujących ludzi waha się od 60 do 80 uderzeń na minutę. Pod wpływem treningu wytrzymałościowego dochodzi do bradykardii, czyli spowolnienia tętna spoczynkowego.
„O bradykardii mówimy, gdy tętno spoczynkowe spada poniżej 60 uderzeń na minutę. Co ciekawe, po rozpoczęciu treningów tętno obniża się średnio o 1 uderzenie na tydzień. Tak dzieje się przez kilka tygodni. Po pewnym czasie tętno spoczynkowe stabilizuje się i niewielkie zmiany są efektem zmęczenia wynikającego z obciążeń treningowych.
W dniu superkompensacji, czyli podwyższonych możliwości wysiłkowych, tętno jest o kilka uderzeń niższe niż zwykle. Sytuacja, w której tętno spoczynkowe jest wyższe o ok. 10 i więcej uderzeń, świadczy o rozpoczynającej się np. infekcji. Niskie tętna spoczynkowe nie są niczym dziwnym u zaawansowanych biegaczy. Są to wartości od 30 do 40 uderzeń na minutę.
U światowej czołówki biegaczy długodystansowych obserwuje się wartości tętna spoczynkowego poniżej 30 uderzeń na minutę” – mówi Ryszard Szul, trener i fizjolog sportu, ekspert od pomiaru tętna ze Sport Konsulting.
RW 06/2015