Jeśli przed każdym biegiem będziesz dokładnie wiedział, co chcesz w jego czasie zrobić, pomoże Ci to uniknąć błędów i przeliczenia się z własnymi siłami. Bez planu łatwiej jest przekroczyć granicę własnych możliwości, co wystawia nas na ryzyko kontuzji.
Reaguj na zmiany
Dla wielu osób bieganie staje się swego rodzaju nałogiem do tego stopnia, że niezależnie od okoliczności nie opuszczają zaplanowanego treningu. Kiedy tak się dzieje, kluczowa staje się odpowiedź na pytanie: czy Ty kontrolujesz bieganie, czy ono Ciebie? Naucz się pozwalać sobie na dzień wolnego i odpoczynek. Odmawianie sobie przerw odbierze Ci radość biegania, co może prowadzić do znużenia i zmęczenia, które są najlepszą drogą do złapania kontuzji.
Słuchaj swojego ciała
Nie zamykaj się na sygnały, które wysyła Ci własne ciało. Nie stanie się nic złego, jeśli podziwiając piękną okolicę, zignorujesz uciążliwy pęcherz, ale w niektórych sytuacjach zignorowanie dolegliwości może prowadzić do dotkliwych kontuzji. Naucz się, jak odróżniać ból, będący nieodłączną konsekwencją ciężkich treningów, od poważnych urazów. W tym celu w swoim dzienniczku treningowym prowadź zapiski o tym, jak czujesz się po każdym biegu.
Zobacz także: Trening mentalny. Jak poradzić sobie z porażką?
Zachowaj spokój
Kiedy już złapiesz kontuzję i konieczny będzie odpoczynek od biegania, bądź realistą i optymistą. Powrót do zdrowia może zająć trochę czasu, ale żeby móc biegać przez długie lata, musisz dać sobie czas na dojście do pełnej sprawności. Spróbuj jogi, żeby rozciągnąć mięśnie i rozproszyć niepokoje. Pozytywne nastawienie podczas rekonwalescencji może pomóc biegaczom nie tylko czuć się lepiej z emocjonalnego punktu widzenia, ale również w koncentracji potrzebnej do wykonywania ćwiczeń niezbędnych przy rehabilitacji i w późniejszym powrocie do biegania.