Ukryte zagrożenie
Kiedy cholesterol, gromadzący się na ściankach naczyń krwionośnych, nagle się wybrzusza, we krwi tworzą się zakrzepy, które mają naprawić uszkodzoną ściankę. Jeżeli taki zakrzep będzie wystarczająco duży, by zatkać tętnicę, jedyne, co Ci pozostaje, to dzwonić po pogotowie. I to w trybie pilnym. Tylko skąd masz wiedzieć, że coś złego się dzieje?
Co robić: Zbadaj dokładnie swoje drzewo genealogiczne. Jeżeli w Twojej rodzinie zdarzały się przypadki przedwczesnych (czyli mniej więcej przed 65. rokiem życia) zawałów, to nawet jeśli dziś nie czujesz żadnych dolegliwości, zgłoś się do kardiologa, który prawdopodobnie przepisze Ci tzw. statyny - leki obniżające poziom złego cholesterolu, czyli frakcji LDL.
Rozpoznanie biegiem
Ludzie, których tętno nie spada przynajmniej w tempie 25 uderzeń na minutę w pierwszej minucie po ustaniu wysiłku, są bardziej narażeni na fatalny w skutkach zawał serca niż ci, których tętno zwalniało szybciej. Im lepiej Twoje serce jest w stanie zaadaptować się do wysiłku, tym większe masz szanse, że w razie zawału poradzi sobie z potężnym dodatkowym obciążeniem, gdy zabraknie mu dostaw świeżej krwi.
Co robić: Biegnij szybko przez 10 minut i zmierz sobie tętno. Odpocznij minutę i zmierz tętno ponownie. Spadło mniej niż o 25 uderzeń? Odkurz stare buty sportowe i zacznij trenować interwałowo. Oblicz swoje tętno maksymalne, odejmując od 220 liczbę lat, a następnie, po pięciominutowej rozgrzewce, zacznij ćwiczyć w następujących interwałach: 2 minuty w okolicach 65% tętna maksymalnego i 2 minuty w obciążeniu 90% tętna maksymalnego.
Wykonaj po 5 takich serii (w sumie 20 minut). Mniej więcej po 3 miesiącach ćwiczeń zauważysz poprawę. Badania wykazały, że serca byłych sportowców (w wieku od 50 do 70 lat) były tak zdrowe, jak serca 20-latków, których jedynym wysiłkiem było przejście z wykładu do stołówki akademickiej.
Cholesterol: im większy, tym lepszy
Okazuje się, że w przypadku cząsteczek cholesterolu wielkość ma większe znaczenie niż ilość. Szczególnie niebezpieczne są niewielkie cząsteczki tej gorszej frakcji LDL Lp (a). Są one nie tylko mniejsze, ale mają też "ogonki", które ułatwiają im przyczepianie się do ścianek naczyń krwionośnych. Z drugiej strony, im większe są cząsteczki tej dobrej frakcji - HDL, tym skuteczniej usuwają one zły cholesterol LDL z Twoich naczyń.
Uwaga: Badania wykazały, że ludzie z wysokim poziomem Lp (a) są 10-krotnie bardziej narażeni na zawał serca niż reszta.
Co robić: Zapytaj lekarza o możliwość zrobienia testu elektroforezy - bardzo dokładnego badania krwi, tzw. profilu lipidowego, który mierzy, jaki jest poziom Lp (a) oraz dużych i małych cząsteczek cholesterolu HDL. Okazuje się, że zmiana diety, ćwiczenia fizyczne, a nawet statyny są relatywnie mało skuteczne w walce z Lp (a).