Jak przyspieszyć powrót po kontuzji?

Kontuzja jest nikczemna, podła, niegodziwa i ma jeszcze wiele trafniejszych określeń. Ale czy biadolenie nad jej haniebnym istnieniem przyspieszy regenerację? Raczej nie. Zamiast tego sprawdź, jak łatwo możesz skrócić czas oczekiwania na powrót do sportu.

Optymizm jest lekarstwem na kontuzje Maridav
fot. Maridav 2014/shutterstock.com

Naukowcy pochylili się nad tym zagadnieniem i orzekli, że złe nastawienie przedłuża powrót do zdrowia. Sportowcy, którzy postrzegają kontuzję jako wyzwanie, a nie przekleństwo, lepiej wykorzystują okres rehabilitacji. Przyspiesz powrót do optymalnej formy, stosując się do naszych wskazówek.

Bądź optymistą

Pesymistyczne myśli mogą prowokować wyrzut hormonów, np. kortyzolu, które zwiększając stres, przekierowują energię z regenerujących działań organizmu. Musisz znaleźć w głowie jakiś obrazek lub myśl, która powstrzyma czarne myśli. Zawsze, kiedy pomyślisz: "Już nigdy nie przebiegnę maratonu!", wyobraź sobie wielki czerwony znak STOP lub coś przyjemnie motywującego do kolorowych rozważań.

Znajdź zastępstwo

Lubisz ruch na świeżym powietrzu, kręcą Cię zawody i chętnie spędzasz czas ze znajomymi biegaczami, ale to przede wszystkim endorfiny nakręcają Twoją pasję biegania. Psychologowie radzą więc znaleźć na czas rehabilitacji zastępczą aktywność, która dostarczy hormonów szczęścia. Może to być rower, pływanie lub joga (o zgodę spytaj lekarza). Bonus: masz czas na wzmocnienie swoich słabych punktów i będziesz wkrótce lepszym biegaczem.

Szukaj wsparcia

Sportowcy czerpią słowa otuchy od motywujących do działania przyjaciół i zwierzając się im, redukują stres. Jeśli biegasz z grupą, utrzymuj z nimi kontakt w trakcie rehabilitacji. Wielu biegaczy motywuje się do szybszego powrotu do zdrowia, odwiedzając znajomych na zawodach. Możesz np. zgłosić się do podawania im wody na trasie lub po prostu kibicowania. Z kolei jeśli irytuje Cię przebywanie z innymi zdrowymi biegaczami, skontaktuj się z kimś, kto jest chwilowo w Twojej sytuacji i np. razem chodźcie na basen.

Spróbuj wizualizacji

Są dwa rodzaje wizualizacji przyspieszających powrót do formy: pierwszy to wyobrażanie siebie w biegu, który jest wirtuozerią – prosta sylwetka, płynna praca mięśni, lekki krok. Ma to na celu pobudzenie tych komórek w mózgu, które uaktywniają się też w trakcie rzeczywistej aktywności. To ćwiczenie może ułatwić powrót na ścieżkę biegową, zachowanie formy, utrzymanie pewności siebie i uniknięcie błędów technicznych.

Druga metoda polega na wyobrażaniu sobie zdrowienia i wymaga posiadania pewnego pojęcia o kontuzji, anatomii i fizjologii. Można nawet wspomóc się oglądaniem zdjęć rentgenowskich. Istnieje założenie, że uporczywe koncentrowanie się na regenerujących się tkankach zwiększa przepływ krwi przez ten obszar, a więc poprawia jego odżywienie sprzyjające regeneracji.

Określ nowe cele

Ambicje przelewaj na papier ołówkiem. W planowaniu należy być elastycznym. Zacznij jeszcze w okresie rehabilitacji, stawiając sobie za kolejne cele ukończenie jej etapów z jakimś skutkiem (np. "robić to ćwiczenie codziennie 15 razy"). Po rozpoczęciu treningów możesz zaplanować pierwsze starty, ale pamiętaj – ołówkiem. Wiele czynników może wpłynąć na to, że z lekkim opóźnieniem (lub dużo szybciej!) spełnisz swoje biegowe marzenia.

RW 06/2012

Zobacz również:
REKLAMA
}