Niektórzy biegacze nie przejmują się za bardzo swoją wagą. Myślą: biegam, więc mogę zjeść nawet konia z kopytami na obiad. Okazuje się jednak, że nie do końca. Przez ostatnią dekadę biegacze zyskali na wadze średnio 1,5 kilograma, a badanie było przeprowadzone na 4700 biegaczach, więc powinno być wiarygodne.
Nie wydaje się to dużo, ale kiedy zaczniesz sobie liczyć, ile dodatkowych kg musisz przenieść na dziesiątkach kilometrów - zaczyna to mieć znaczenie. Ci sami biegacze dorobili się w obwodzie brzucha dodatkowych 2 cm - a to oznacza, że z kaloryferkiem trzeba się raczej pożegnać.
Są dwa powody, by przynajmniej raz na tydzień jednak stawać na wadze: sprawdzać, czy udaje Ci się utrzymywać dobrą, zdrową masę ciała, a dodatkowo znaleźć i utrzymać wagę, która jest "najszybsza". Założę się, że nie jestem jedynym biegaczem, którego interesują obie te wartości.
BMI - ogólny wskaźnik zdrowia
Jakieś 20 lat temu, kiedy czytałem wczesne badania na temat indeksu BMI (Body Mass Index, czyli iloraz Twojej wagi w kilogramach i kwadratu wzrostu w metrach) i długości życia, to przeszedł mnie nieprzyjemny dreszcz. Ludzie z moim wskaźnikiem - jestem raczej chudy i kościsty, moje BMI wynosi 21 - umierali młodziej niż nieco ciężsi.
Ostatnio jednak uspokoił mnie Bill Haskell z Uniwersytetu Stanforda, który śledzi i prowadzi badania na temat wagi i długości życia już od 30 lat.
"Pierwsze badania wiążące BMI z długością życia nie brały pod uwagę takich czynników, jak palenie papierosów czy chorób, które już miały wpływ na wagę osób o niskim wskaźniku". I dodaje: "Współczesne badania nie wykazują większej umieralności, dopóki BMI nie spadnie poniżej 18".
Są cztery poziomy, które określa ten wskaźnik. Poniżej 18,5 jest niedowaga (mniej niż 16 to wygłodzenie), między 18,5 a 24,5 – prawidłowa waga, 24,5-30 – nadwaga, a powyżej 30 to otyłość, która też może mieć kilka stopni.
Waga czy forma?
Jeśli jednak popatrzeć na linię mety wielu maratonów, to okaże się, że nierzadko mijają ją osoby, które na pierwszy rzut oka przypominają raczej miłośników dobrej kuchni, piwka i TV niż biegowych tras. Zajęto się też tym problemem i przebadano tysiące osób na mechanicznej bieżni, by zbadać wpływ aktywności fizycznej na długość życia. Okazało się bowiem, że typowe badania, oparte jedynie na odpowiedziach ankietowanych osób, obarczone były dużym błędem - niestety, odpowiadając na pytania, często mijamy się z prawdą (np. zawyżamy naszą tygodniową aktywność).