Medycyna naturalna budzi spore emocje. Niektórzy potępiają ją w czambuł i uważają za czystą hochsztaplerkę, inni ufają tylko alternatywnym terapiom, często aż za bardzo. Jednak oba te skrajne podejścia są złe.
Wiele zabiegów i terapii medycyny alternatywnej ma udowodnioną skuteczność. Dotyczy to zwłaszcza jej sposobów na radzenie sobie z bólem i urazami, a takie dolegliwości to przecież „specjalność” biegaczy. Dlatego przygotowaliśmy przegląd metod, których wartość potwierdzają badania.
Gdy tylko coś zaczyna Cię boleć, nie musisz od razu pędzić do apteki. Często lepszym rozwiązaniem niż tabletki jest wizyta u terapeuty. Zobacz, jak pozbyć się dolegliwości bez tabletek.
Ziołolecznictwo
Zwolennicy twierdzą, że składniki ziół zwiększają zdolność ciała do samoleczenia. Dla biegaczy najbardziej interesujące będzie to, że niektóre zioła pomagają na bóle mięśniowe i stawów, i zmniejszają obrzęki.
Skuteczność wielu preparatów ziołowych nie jest potwierdzona klinicznie. Ich produkcja nie jest też tak kontrolowana jak produkcja leków. Badania z 2007 r. wykazały, że np. zażywanie suplementów z diabelskiego pazura (Radix Harpagophyti) i kory wierzby białej łagodzą bóle krzyża, a preparat z arniki zmniejsza opuchliznę.
Poczytaj więcej: Leczenie ziołami: Fitoterapia na bolączki biegacza
Zioła o właściwościach przeciwzapalnych mogą pomóc przywrócić sprawność przy zapaleniu rozcięgna podeszwowego, w bólach stawów i kręgosłupa. Pamiętaj jednak, że substancje aktywne ziół mogą wzmocnić lub osłabić działanie niektórych leków. Jeśli więc coś bierzesz, choćby środki przeciwbólowe czy aspirynę, zanim sięgniesz po zioła, sprawdź możliwe interakcje.