Wyciągamy na światło dzienne przypadłości biegaczy ukryte tam, gdzie wzrok nie sięga. Swojemu ciału warto poświęcić szczególną uwagę - gdy chodzi o zdrowie, zwyczajnie nie warto lekceważyć nawet najmniejszych objawów.
Grzybica – stopa atlety
Problem: W ciepłym, wilgotnym i osłoniętym skarpetą bucie sportowca chętnie rozwijają się grzyby. Infekcje między palcami, często połączone z nadpotliwością, są typowe dla jednostki zwanej stopą atlety. „Stopy są mocno zaczerwienione, skóra się łuszczy, między palcami powstają pęknięcia, pojawia się świąd i nieprzyjemny zapach” – wymienia Magdalena Brand-Zawadziło ze specjalistycznego gabinetu pielęgnacji stóp Podo-Med we Wrocławiu.
Pierwsza pomoc: „Profilaktycznie, żeby takich dolegliwości się nie nabawić, proponuję 100-procentowy olejek z drzewa herbacianego (bez domieszek, witamin czy cytrusowych aromatów), który kompleksowo chroni stopy. Ma działanie przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe. Można go dodać do kąpieli (10-15 kropli do miski z wodą) lub do kremu do stóp wsmarować 4 krople, by krem zyskał na swoim spektrum działania” – radzi podolog. W zapobieganiu grzybicy na co dzień ważną rolę pełni higiena, dokładne osuszanie stóp, zwłaszcza między palcami, i noszenie przewiewnych butów.
Kuracja: „Samodzielna walka z tą przypadłością nie ma sensu. Musimy pobrać wymaz i wdrożyć odpowiednie leki przeciwgrzybicze” – mówi Magdalena Brand-Zawadziło.
Pęcherze i otarcia
Problem: Bolący bąbel na palcu to pęcherz, czyli – jak wyjaśnia podolog – oddzielenie naskórka od skóry właściwej, wypełnione płynem limfatycznym. „Powstają na skórze stóp lub dłoni w wyniku otarć, np. butów” – mówi Magdalena-Brand Zawadziło. Inny z pozoru drobny, ale dokuczliwy problem to otarcie, czyli powierzchowne uszkodzenie naskórka. „Podobnie jak pęcherz, powstaje na skutek długotrwałego miejscowego tarcia i może mieć związek z nadpotliwością stóp lub źle dobranym obuwiem” – wyjaśnia ekspertka.
Pierwsza pomoc: „Profilaktycznie zalecam przesmarowanie newralgicznych miejsc na stopie warstwą kremu dedykowanego dla sportowców” – radzi podolog.